Kołobrzeg to jedna z popularniejszych nadmorskich destynacji – nie tylko w sezonie urlopowym. Wszystko dzięki dostępowi do morza oraz tutejszym uzdrowiskom i sanatoriom. Ja przez długi czas omijałam Kołobrzeg szerokim łukiem, jednak w maju 2021 roku, w drodze powrotnej z Mrzeżyna, postanowiłam wstąpić na chwilę, by przekonać się, jak moje wyobrażenia o tym mieście mają się do rzeczywistości. Oto co udało mi się zobaczyć.
Do Kołobrzegu prowadzi wiele dróg. Jest to jedno z większych miast nad Bałtykiem, do którego co roku ciągnie wielu wczasowiczów. Wszystko dzięki świetnemu połączeniu z resztą kraju – do Kołobrzegu dojechać można nie tylko samochodem, ale także pociągiem.
Ja tym razem wybrałam podróż autem. Z racji, że Kołobrzeg odwiedziłam w niedzielę, nie musiałam kupować biletu parkingowego, bowiem opłaty w strefie funkcjonują tylko w dniach roboczych. Ze znalezieniem wolnego miejsca w centrum też nie było problemu.
KOŁOBRZEG – CO ZOBACZYĆ? | NAJWAŻNIEJSZE PUNKTY W MIEŚCIE
PORT RYBACKI I FALOCHRON WSCHODNI
Kołobrzeg to jedno z nadmorskich miast, które może poszczycić się portem rybackim. Dzięki niemu mieszkańcy i turyści dzień w dzień mają dostęp do świeżej porcji ryb. Te można zakupić na targu rybnym przy ul. Szyprów 1 lub w okolicznych restauracjach. W porcie znajduje się również rzeźba rybaka i rybaczki, naciągających sieci, która tworzy ławeczkę, na której można usiąść. Pomnik postawiono ku czci rybaków, którzy zginęli na morzu, łowiąc ryby.
Niedaleko portu znajduje się także falochron wschodni o długości 308 m, z którego można obserwować pływające po morzu statki. Wstęp na niego płatny tylko w sezonie.
MOLO W KOŁOBRZEGU
To najdłuższe molo żelbetonowe w Polsce. Ma 220 metrów długości, 9 metrów szerokości i mieści się 4,5 metra nad poziomem morza. Oddano je do użytku w 1971 roku, wstęp płatny w sezonie (maj-wrzesień). Na samym końcu molo znajduje się kawiarnia.
LATARNIA MORSKA W KOŁOBRZEGU
Latarnia morska w Kołobrzegu to prawdziwy symbol tego miasta. Znajduje się w miejscu, gdzie rzeka Parsęta wpływa do morza, tuż przy porcie rybackim. Zbudowano ją w 1947 roku na fundamentach poprzedniej latarni, wysadzonej przez Niemców w 1945 roku. Ponadto do jej budowy wykorzystano cegły ze zniszczonej budowli. Aktualna latarnia morska mierzy 26 metrów, a jej światło sięga na 16 mil morskich. Latarnię można obejrzeć też w środku – w podziemiach mieści się muzeum minerałów, a na górze jest taras widokowy na miasto.
POMNIK ZAŚLUBIN POLSKI Z MORZEM
Według legendy jeśli na bezdechu przejdzie się przez prześwit pomnika, symbolizujący „okno na świat”, spełni się pomyślane życzenie. Sam pomnik stylizowany jest na flagę, trzymaną przez grupę żołnierzy. Na jego ścianach znajdują się mozaiki i rzeźby, przypominające tysiącletnią tradycję oręża polskiego na Pomorzu. Pomnik znajduje się na Bulwarach Jana Szymańskiego, między latarnią a molo.
GOTYCKA BAZYLIKA W KOŁOBRZEGU
Gotycka bazylika pw. Wniebowzięcia NMP to halowy, pięcionawowy obiekt wybudowany w XIV w. Od XVI wieku, aż do zniszczenia w 1945 roku była kościołem ewangelickim, dopiero w 1957 roku przekazano ją kościołowi katolickiemu, który rozpoczął jej odbudowę. Mimo zniszczeń w środku zachowało się kilka ciekawych obiektów, m.in. świecznik siedmioramienny z 1327 roku. Świecznik waży 900 kg, mierzy 4 metry, a rozpiętość jego ramion wynosi 3,8 m. To jeden z pięciu gotyckich kandelabrów zachowanych na świecie.
Ponadto warto zwrócić uwagę na pochodzące z ok. 1340 roku najstarsze w Polsce stalle, chrzcielnicę z 1355 roku, gotyckie krucyfiksy, trzy drewniane ołtarze z XV i XVI wieku, płaskorzeźbę „Ostatnia wieczerza”, epitafia, obrazy oraz wiszące świeczniki. Także filary w kościele są nietuzinkowe, bowiem kilka z nich odchyla się od pionu i to nawet o 60 stopni! Oprócz tego (za opłatą) można wjechać na taras widokowy na kościelnej wieży, z której rozpościera się panorama na Kołobrzeg.
BASZTY: LONTOWA I WIĘZIENNA
W Kołobrzegu zachowały się dwie baszty, będące pozostałościami po średniowiecznej zabudowie obronnej miasta – Baszta Lontowa i Baszta Więzienna. Ta pierwsza przekornie nazywana jest basztą prochową (wszystko przez błąd w tłumaczeniu z języka niemieckiego). Została wybudowana w XV wieku, przetrwała przebudowę miejskich fortyfikacji w XVII i XVIII wieku, czy wyburzenie Twierdzy Kołobrzeg w XIX wieku. Po II wojnie światowej, Baszta Lontowa straciła funkcję obronną. Na przestrzeni lat znajdował się tutaj hostel, kawiarnia, informacja turystyczna, a także kołobrzeski oddział Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajobrazowego. Aktualnie budynek stoi pusty. Natomiast druga baszta – Więzienna – została zbudowana w XIV wieku. W średniowieczu pełniła funkcję więzienia, w którym przetrzymywano osoby czekające na proces lub wykonanie wyroku. Obie wyżej wymienione baszty wchodziły w skład murów miejskich.
Poza tym w Kołobrzegu znajduje się Miejski Szlak Fortyfikacji, obejmujący obiekty średniowiecznych i nowożytnych systemów obronnych. Elementy, wchodzące w poczet ów szlaku turystycznego, rozsiane są po całym mieście.
RATUSZ I „NOWA STARÓWKA”
Gotycki ratusz w Kołobrzegu został wybudowany ok. 1380 roku, jednak w 1807 roku zniszczyły go wojska napoleońskie. Aktualny ratusz pochodzi z 1832 roku, zbudowano na fundamentach poprzedniego. Wzniesiony został w kształcie litery C. Tej imponującej, neogotyckiej budowli z czerwonej cegły nie da się przegapić. Przypomina trochę średniowieczny zamek obronny. Wewnątrz znajduje się: Miejska Informacja Turystyczna, Galeria Sztuki Współczesnej, Rada Miasta oraz Urząd Stanu Cywilnego. Przed budynkiem natomiast umieszczono granitowy pomnik Kuli Ziemskiej, którą własnymi rękoma można wprawić w ruch obrotowy. Wszystko dzięki łożyskom wodnym, na których znajduje się ów kula.
Kołobrzeg już w XV wieku niemal w całości był murowany. Miasto mocno ucierpiało podczas II wojny światowej, przez co okoliczna zabudowa ratusza została zniszczona. W czasach komuny w okolicy postawiono wysokie blokowiska, dopiero później wokół ratusza wybudowano nowe kamienice, nazywane przez mieszkańców „Nową Starówką”. Mimo że nie są zabytkowe, ładnie urozmaicają krajobraz i odgradzają rynek od wspomnianych blokowisk.
MUZEUM ORĘŻA POLSKIEGO
W Kołobrzegu mieści się również Muzeum Oręża Polskiego, opowiadająca historię militariów od średniowiecza do czasów współczesnych. Na zewnątrz znajdują się ciężkie maszyny, jak samoloty, wozy bojowe i czołgi, w środku natomiast obejrzeć można m.in. kolekcję mundurów polskich żołnierzy z I i II wojny światowej. Ja przechodziłam tylko obok niego, ale już sama zewnętrzna instalacja robi wrażenie. Dla fanów militariów to punkt obowiązkowy wizyty w Kołobrzegu.
BINDAŻ GRABOWY
Bindaż grabowy to element architektury parkowej, przypominającej zielony szpaler. To aleja ściśle obsadzona grabami, których korony splatają się ze sobą tworząc rodzaj sklepienia. W Kołobrzegu znajduje się on niedaleko portu, przy ul. Towarowej. Tutejszy bindaż pochodzi z XIX w. i niedawno przeszedł gruntowną renowację, a także został uznany pomnikiem przyrody. To jedna z tych atrakcji, które są niby niepozorne, ale robią wielkie wrażenie. Zwłaszcza że takich bindaży próżno szukać w innych miastach – to sprawia, że Kołobrzeg wyróżnia się na ich tle.
PARK IM. STEFANA ŻEROMSKIEGO
Zabytkowy park, znajdujący się niedaleko Plaży Wschodniej. Jest to rozległy teren, idealny do schronienia się przed promieniami słońca, krótkiego odpoczynku w cieniu lub aktywnego wypoczynku. Można tu pograć w tenisa, pojeździć na rowerze, czy skorzystać z siłowni. W parku znajduje się m.in. Cypryśnik Błotny – pomnik przyrody o obwodzie ponad 200 cm, muszla koncertowa, czy Pomnik Zaślubin z Morzem, o którym wspominałam wyżej. On też mieści się w granicach parku.
KOŁOBRZESKIE MEWY MARIANY
Wrocław ma krasnale, Gniezno zające, a Kołobrzeg mewy. A konkretnie Mewy Mariany. Na razie może nie są tak sławne, jak ich pobratymcy z innych polskich miast, nie jest też ich zbyt wiele, ale mają wszystko, aby stać się sławne i być nietuzinkową atrakcją w Kołobrzegu.
Na ten moment w Kołobrzegu można spotkać: Mariana Pirata, rodzinkę Marianów – Marylkę, Mariana i Juniora, Mariana Luzaka, Mariana z rowerem, Mariana wolontariusza Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (na zdjęciu powyżej) oraz Mariana Kopernikańskiego.
GDZIE PLAŻOWAĆ?
Ale nie samym miastem człowiek żyje, zwłaszcza gdy w okolicy jest Morze Bałtyckie! A skoro morze, to musi być i plażowanie. Ja byłam w Kołobrzegu w maju, kiedy to ze spokojem można było znaleźć dla siebie skrawek na plaży i nie musieć wypoczywać w tłumie plażowiczów. Z relacji znajomych wiem jednak, że w sezonie wysokim kołobrzeskie plaże są wypełnione po brzegi. Dlatego właśnie preferuję okolice Kołobrzegu. Zwłaszcza, że między Kołobrzegiem a okolicznymi miejscowościami znajdziecie przepiękną ścieżkę rowerową. I to niezależnie, czy wybierzecie się na wschód, do Sianożęt przez Ekopark Wschodni, czy na zachód w kierunku Mrzeżyna. Kołobrzeg to świetne miejsce wypadowe, idealne na długie spacery czy wycieczki rowerowe.
KOŁOBRZEG – MOJE WRAŻENIA
Przyznaję, że do tej pory Kołobrzeg kojarzył mi się jedynie z sanatoriami, uzdrowiskami i ewentualnie festiwalem Sunrise. A żadna z tych trzech rzeczy nie leży w kręgu moich zainteresowań. Po tym przystanku w podróży muszę przyznać, że bardzo się myliłam. Oczywiście, Kołobrzeg to wciąż te trzy wymienione przeze mnie rzeczy, ale nie tylko. Miasto jest urokliwe, a miejsce dla siebie znajdzie tu każdy, niezależnie od wieku. I te przepiękne okolice! Nic tylko wsiadać na rower i podróżować po okolicznych miejscowościach.
Do tego w Kołobrzegu znalazłam kilka ciekawych rozwiązań, uwiecznionych na zdjęciach powyżej, które sprawiają, że jakoś ciepło myślę o tym mieście.
Oczywiście, sam Kołobrzeg ma więcej do zaoferowania, jednak w czasie przystanku w drodze nie wszystko udało mi się zobaczyć. Mimo tego miasto pozostawiło po sobie pozytywne wrażenia. Chętnie kiedyś do niego wrócę na dłużej, zwłaszcza że w Kołobrzegu i okolicach nie sposób się nudzić.
Dlatego dajcie znać w komentarzach, co jeszcze powinnam zobaczyć w Kołobrzegu przy kolejnej wizycie.