Jadąc gdziekolwiek raczej nie bierzemy tamtejszego transportu publicznego za turystyczną atrakcję. Metro w Sztokholmie jednak właśnie taką atrakcją jest! Uważa się je za najdłuższą, podziemną galerię sztuki na świecie, której nie można pominąć podczas wizyty w Sztokholmie. Jak się po nim poruszać i co warto zobaczyć? O tym w dzisiejszym wpisie.
Kilka dni temu wróciłam ze Sztokholmu. Była to moja druga wizyta w tym pięknym mieście. Uznałam jednak, że tamtejsze metro zasługuje na osobny post – zapraszam więc do dalszego czytania.
METRO W SZTOKHOLMIE – DLACZEGO WARTO JE ZOBACZYĆ?
Jestem typem osoby, która zwiedzając miasto raczej korzysta z własnych nóg zamiast z transportu publicznego, jednak jadąc do Sztokholmu wiedziałam, że muszę przejechać się tamtejszym metrem. I to nie tylko dlatego, że „kolekcjonuję” przejażdżki koleją podziemną w odwiedzonych przeze mnie miastach (na razie mam ich na liczniku zaledwie 10), ale również przez wzgląd na wygląd tamtejszego metra.
Metro w Sztokholmie powstało w 1950 roku i jest uznawane za najdłuższą galerię sztuki na świecie. Ów kolej rozciągnięta jest na długości 110 km i składa się na nią 100. podziemnych i naziemnych stacji. Jej głównym atutem (rzecz jasna obok użyteczności) jest… jej nietuzinkowy wygląd. Stacje sztokholmskiego metra zostały przerobione na kolorowe jaskinie, wypełnione tematycznymi rzeźbami i wystawami, co sprawia, że podróżuje się nimi o wiele przyjemniej niż klasycznym metrem, znanym z innych miast.
METRO W SZTOKHOLMIE – CO WARTO WIEDZIEĆ PRZED PODRÓŻĄ?
Metro w Sztokholmie oznaczone jest literą T (od szw. T-Bana/Tunnelbana). Całość pod ziemią jest bardzo dobrze oznakowana. Dobrze widać to zwłaszcza na głównej stacji T-Centralen, gdzie przecinają się wszystkie linie sztokholmskiego metra. Mimo rozmieszczenia ich na kilku poziomach, nie sposób nie znaleźć odpowiedniego peronu. Wystarczy do tego minimalna orientacja w terenie, naprawdę! Niestety, trochę gorzej jest z oznaczeniami na zewnątrz i czasem trudno jest znaleźć wejście do metra.
Podróżując sztokholmskim metrem warto również zwracać uwagę na numer linii, którą zamierzamy jechać. Niektóre z nich bowiem kursują na skróconych trasach albo pokonują te same stacje tylko do pewnego momentu, później rozjeżdżając się w różne strony. Dobrze to widać na poniższym schemacie:
Tutejsze pociągi składają się z bardzo komfortowych i czystych wagonów. Kolejne kolejki podjeżdżają w ciągu kilku minut (i to nawet w niedzielę rano), więc jeśli pociąg ucieknie nam sprzed nosa, nie ma co się martwić, bo zaraz będzie następny. Czas do odjazdu, numer i przystanek końcowy wyświetla się na tablicach, umieszczonych na peronach, dzięki czemu naprawdę łatwo jest się połapać w tutejszej siatce połączeń. Ponadto metro w Sztokholmie funkcjonuje od wczesnego rana do późnej nocy.
BILETY NA METRO – GDZIE KUPIĆ?
Pojedynczy bilet kosztuje 39 SEK i ważny jest przez 75-minut. Nie trzeba mieć specjalnej karty, czy szukać biletomatu, by go zakupić – wystarczy nam nasza karta płatnicza. Przykładamy ją przy wejściu do metra i przez 75-minut możemy swobodnie podróżować komunikacją publiczną w Sztokholmie. Ta forma płatności za bilety nazywa się pay as you go. WAŻNE! Na jednej karcie płatniczej może podróżować tylko jeden pasażer. Opłata za wszystkie zakupione w ciągu dnia bilety podliczana jest i ściągana w całości z konta pod koniec dnia lub dopiero dnia następnego. Revolut działa, sprawdzone.
Bilety można również zakupić w aplikacji SL-Reseplanerare och biljetter.
METRO W SZTOKHOLMIE – STACJE, KTÓRE WARTO ZOBACZYĆ
90 ze 100. stacji sztokholmskiego metra ozdobionych jest małymi lub większymi dziełami sztuki, które powstały od lat 50. ubiegłego wieku aż do dnia dzisiejszego. Metro przyozdobione zostało przez 150. artystów w przeróżne obrazy, rzeźby, ryciny czy mozaiki. 90% wszystkich stacji metra w Sztokholmie ma w środku jakąś instalację artystyczną, dlatego nie sposób pokazać tu wszystkiego. Wybrałam więc te – moim zdaniem – najciekawsze i najbardziej popularne, do których mnie samej udało się dotrzeć podczas moich dwóch wizyt w Sztokholmie.
📍 Rådhuset – linia niebieska
Rådhuset to stacja, znajdująca się na niebieskiej linii pomiędzy stacjami T-Centralen i Fridhemsplan. Mieści się pod Ratuszem, Komendą Główną Policji i sądem rejonowym. Otwarto ją w 1975 roku, jest to czwarta najgłębsza stacja metra w Sztokholmie. Znajduje się na głębokości 20,5 metrów poniżej poziomu morza.
Stacja swoim wyglądem nawiązuje do wnętrza wulkanu. Wykorzystano tu architekturę organiczną, dając wrażenie przebywania w jaskini lub w dopiero co budowanym tunelu. Pozostawiono tu również odsłoniętą i nierzeźbioną podstawę skalną, wyjętą niczym z naturalnego systemu jaskiń. Wszystko to na żywo robi naprawdę spore wrażenie.
📍 T-Centralen – linia niebieska
T-Centralen to główna stacja sztokholmskiego metra, gdzie przecinają się wszystkie trzy linie, dostępne w tym mieście: zielona, czerwona i niebieska. Nazwa stacji nawiązuje do okolicznego głównego dworca kolejowego i autobusowego w Sztokholmie, a przedrostek „T” pochodzi od słowa „tunnelbana”, czyli metro. Stacja podzielona jest na dwie platformy: pierwsza obsługuje linię czerwoną i zieloną, znajduje się bliżej powierzchni i ma ścianę mozaikową. Natomiast druga stacja mieści się głębiej, wygląda jak niebieska jaskinia wydrążona w skale i obsługuję linię niebieską.
I to właśnie ta druga stacja jest przedmiotem naszej wycieczki.
Ściany tutejszej stacji mają biało-niebieski kolor i przyozdobione są roślinami w tych samych kolorach. Kolory nadają przestrzeni skandynawskiego klimatu, mają również przywołać spokój w miejscu, w którym tak wiele osób się gdzieś spieszy. Żeby ją zobaczyć, należy zejść na najniższy poziom metra, do linii niebieskiej.
Ostateczny wygląd T-Centralen łącznie kształtowało aż 22 artystów.
📍 Kungsträdgården – linia niebieska
Stacja Kungsträdgården (Ogród Króla) znajduje się na linii niebieskiej i jest stacją końcową dla jej południowego odcinka. Nazwa stacji pochodzi od parku, pod którym się znajduje. Ów park to jeden z najstarszych parków publicznych w Sztokholmie. Kungsträdgården to najgłębsza stacja metra w całym Sztokholmie, znajduje się około 40 metrów pod ziemią. Zjeżdża się tam naprawdę długo (nie polecam wchodzić po schodach ruchomych, gdyby te się zepsuły – lepiej wjechać windą, wierzcie mi).
Kungsträdgården otwarta została w 1977 roku. Jako jedyna ma nagą i całkowicie nieobrobioną ścianę skalną. Utrzymana jest w stylu retro, to mieszkanka kraciastej podłogi, czerwonych i zielonych pasków na szarej skale, zielonego sufitu, losowych rzeźb oraz grafik dachowych. Charakteryzuje się wystawą elementów pozostałych po przebudowie centrum Sztokholmu (znajdziemy tu m.in. pozostałości po Pałacu Delagardieska).
📍 Tekniska högskolan – linia czerwona
Tekniska högskolan to stacja z bezpośrednim dostępem do Królewskiego Instytutu Technologicznego KTH. Już sama nazwa stacji nawiązuje właśnie do tej instytucji. KTH to największa uczelnia politechniczna nie tylko w Szwecji, ale i w całej Skandynawii. Stację otwarto w 1973 roku, a jej wygląd ma podkreślić odkrycia naukowe oraz postępy. Tematem przewodnim są tu cztery żywioły – ogień, powietrze, ziemia, woda – oraz prawa na ziemi. Stacja utrzymana jest w stylu skalnym. Brak tutaj wyrazistych kolorów, raczej wszystko utrzymane jest w odcieniach szarości. Na szczycie ściany wzrok przykuwa zawieszony dwunastościan, który reprezentuje pięć elementów Platona: ogień, wodę, powietrze, ziemię i eter.
📍 Stadion – linia czerwona
Stacja Stadion znajduje się w pobliżu sztokholmskiego Stadionu Olimpijskiego, gdzie w 1912 roku odbyły się Igrzyska Olimpijskie. Aktualnie miejsce to jest jedną z największych aren Sztokholmu, gdzie regularnie odbywają się różne wydarzenia sportowe i kulturalne. Wygląd stacji ma przypominać pasażerom o znaczeniu Stadionu w historii sportu – mamy tu więc nawiązanie do wspomnianych wcześniej IO, a także herby klubów sportowych ze stolicy Szwecji.
Stację Stadion otwarto w 1973 roku. Jest to jedna z pierwszych stacji jaskiniowych w Sztokholmie, chyba najbardziej kolorowa ze wszystkich. Nasz wzrok przede wszystkim przyciąga tęczowe przejście między dwiema platformami, które robi tu naprawdę mega robotę. Artyści, zajmujący się tutejszą instalacją, postanowili sprowadzić niebo pod ziemię – i trzeba przyznać, że ta sztuka im się udała.
📍 Fridhemsplan – linia niebieska/zielona
Stacja Fridhemsplan składa się z dwóch platform. Na jednej z nich znajdują się dwa rodzaje rzeźb – terakotowe, jak również te nawiązujące do morza i środowiska (np. łódź), natomiast druga platforma utrzymana jest w typie skalnym z domieszką koloru zielonego. Jest to trzecia najbardziej ruchliwa stacja metra w Sztokholmie – zaraz po T-Centralen i Slussen.
📍 Inne stacje warte uwagi: Thorildsplan, Solna – strand i centrum, Mörby centrum.
Metro w Sztokholmie to moje ulubione metro z tych, które do tej pory udało mi się odwiedzić. Na razie żadne inne nawet nie dorasta mu do pięt! PROTIP: By uniknąć tłumów i wchodzących ludzi w kadr, warto wybrać się na przejażdżkę metrem wcześnie rano. Zwłaszcza w weekendowe poranki mamy metro niemal dla siebie.
ZAOBSERWUJ MNIE NA:
Która stacja z przedstawionych powyżej spodobała Wam się najbardziej? A może jest jeszcze jakaś inna, niewymieniona w tym poście stacja, którą powinnam zobaczyć przy okazji kolejnej wizyty w Sztokholmie? Koniecznie dajcie znać!